sobota, 20 lipca 2024

Trylogia "Thief'a" - Filmowe czołówki do trzech części gry

 

"Thief" (z ang. złodziej) to seria gier komputerowych z gatunku skradanek z widokiem pierwszoosobowym. Jak dotąd, ukazały się kolejno: "Thief: The Dark Project" (1998) w wersji podstawowej oraz wersji Gold z trzema dodatkowymi misjami i poprawionymi błędami , "Thief II: The Metal Age" (2000) wyprodukowane przez Looking Glass Studios oraz "Thief: Deadly Shadows" z 2004 r. stworzony przez Ion Storm Austin. Te trzy części cyklu połączone są w określony ciąg fabularny, tworząc razem jedną spójną trylogię. W lutym 2014 r. swoją premierę miała osobna gra pod tytułem "THIEF", będąca tzw. rebootem serii - nie kontynuuje wydarzeń z poprzedniej odsłony, a opowiada historię na nowo.  

Gracz kieruje poczynaniami młodego złodzieja o imieniu Garrett w steampunkowym świecie przypominającym połączenie fantastyki, średniowiecza, epoki wiktoriańskiej oraz elementów prymitywnej technologii. Bohater w dzieciństwie został przygarnięty przez frakcję Strażników (zwanych też Dzierżącymi lub Opiekunami) i wyszkolony na jednego z nich; nauczył się jak pozostać niezauważonym poprzez ukrywanie się w cieniu, poruszać się bezszelestnie (nie wydając podejrzanych dźwięków), walczyć w przypadku konfrontacji oraz dodatkowych umiejętności poruszania się. Garrett wkrótce zdecydował jednak, że wykorzysta nabyte zdolności, aby zostać najlepszym złodziejem w mieście. Głosu jego postaci użyczył Stephen Russell. 

Seria osiągnęła sukces dzięki fabule z licznymi zwrotami akcji, dużemu i klimatycznemu światu, w którym toczy się akcja, realistycznej oprawie dźwiękowej, tajemniczej atmosferze, wiarygodnemu i cynicznemu bohaterowi oraz przede wszystkim nowatorskiemu podejściu do rozgrywki widzianej z perspektywy pierwszej osoby (skradanie się, chowanie w cieniu, atakowanie z zaskoczenia, unikanie otwartej konfrontacji, kradzież, włamania). Dopiero w trzeciej odsłonie serii, Deadly Shadows możemy kierować głównym bohaterem zarówno z perspektywy pierwszej, jak i trzeciej osoby.

Poniżej znajduje się 5-minutowy materiał, na którym zaprezentowane są oryginalne czołówki wszystkich części trylogii, wprowadzające do świata gry. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji się z nimi zapoznać, to z pewnością przypadną Wam do gustu. Zapraszam do obejrzenia!







Dodatkowo zamieszczam tłumaczenie anglojęzycznych kwestii na współczesny język polski. 


* Czołówka gry Thief: The Dark Project:

"Nie będziecie okradać domu, który zbudowałem, ani nie będziecie popełniać żadnej kradzieży ani niesprawności,
abyście nie zostali powaleni i natychmiast zepchnięci na Ziemię, a ziemia Pogan was nie wyniszczyła" - Księga Kamienia. 


* Szybko znikający tekst w tle (z postacią Szachraja):



"Ścieżki złodzieja i boga są jak robak na ziemi".

     




* Tekst Pogan pojawiający się z postacią Szachraja w tle (po scenie       z Młotodzierżcą trzymającym w ręku miecz):




"Biada temu, który sprzeciwia się drzewu, bo zostanie wyrzucony na świat przez zasłony bólu i ognia". 



* Czołówka gry Thief II: The Metal Age

"On wytopił oczy swoich dzieci ze szkła i ze stali wykuł ich dłonie, aby nikt nie mógł umknąć jego osądowi" - Nowy Kodeks Mistrza Budowniczego. 

      

piątek, 5 lipca 2024

Guillermo del Toro: Pinokio - Recenzja filmu (spojlery)

 


PRODUKCJA FILMU

Czy oglądałeś już film Guillermo del Toro: Pinokio? Jest to film, przy którym osobiście się popłakałem po zakończeniu seansu. Przedstawia on zachwycającą od strony wizualnej i muzycznej filmową opowieść w stylu animacji poklatkowej o drewnianym chłopcu, który ożył, autorstwa nagrodzonego Oscarami Guillermo del Toro. 

Nowa wersja ekranizacji Pinokio została wyprodukowana niecałe dwa lata temu, gdyż w 2022 r. przez dystrybucję Netflix. Za produkcję tego filmu odpowiadali Guillermo del Toro, gdyż nazwisko tego właśnie reżysera pada w samym tytule oraz Mark Gustafson - legenda animacji poklatkowej, który zdążył już opuścić świat dokładnie 1 lutego w aktualnym roku. Najbardziej był jednak znany ze współreżyserowania filmu "Guillermo del Toro: Pinokio", który zdobył nagrodę dla najlepszego filmu animowanego na 95 ceremonii rozdania Oscarów. 

Film ten został wyprodukowany właśnie w wymienionym wyżej stylu, w przypadku którego bohaterowie - jak sama nazwa wskazuje - poruszają się po klatkach, zamiast wykonywania płynnych ruchów w odróżnieniu do większości amerykańskich animacji. O czym właściwie opowiada film "Guillermo del Toro: Pinokio"? O niezwykłej historii głównego bohatera, której wcale tak dobrze nie znamy - ze względu na pewne zmiany i nowe wątki wprowadzone w zarysie fabuły. Wygląda na to, że jest to najciekawsza, a zarazem najbardziej wzruszająca adaptacja książki Carlo Collodiego pod tytułem "Pinokio". 



Uwaga: ponieważ dalsza część tego materiału zawiera spojlery, proponuję najpierw obejrzeć cały film, a dopiero potem zapoznać się z moją recenzją. 







FABUŁA 

Akcja filmu rozgrywa się w czasach faszystowskich Włoch. Film rozpoczyna się scenami, które przedstawiają Mistrza Dżepetto oraz wspólnie spędzony czas ze swoim synem, Carlo. Dżepetto uważany jest wówczas przez mieszkańców miasteczka za nadzwyczaj dobrego ojca. Narrator filmu wspomina, że obydwaj spędzili razem tylko 10 lat, gdyż syn Mistrza, Carlo zginął podczas I wojny światowej - gdy tylko samoloty bojowe zrzuciły z pokładu kilka bomb, aby odciążyć trochę ładunku. 

Jak się wkrótce okazuje, narratorem filmu jest postać Świerszcza, który postanawia zamieszkać we wnętrzu sosny po długiej, wyczerpującej podróży. Podczas pisania pamiętnika opisującego jego własne życie, słyszy szlochanie Mistrza pogrążonego w rozpaczy po stracie ukochanego dziecka. Zaraz potem staruszek zaczyna ścinać sosnę z nadzieją, że poprzez stworzenie drewnianej kukiełki uda mu się jakoś odzyskać syna. Będąc w domu Mistrza, Świerszcz Sebastian - ponieważ tak ma na imię - obserwuje pracę polegającą na wystruganiu postaci z drewna. Ponieważ robi się zbyt późno, Dżepetto idzie spać (w tym przypadku za sprawą alkoholu). 

Wkrótce potem zjawia się postać Strażniczki (zwanej także Duszkiem Drewna), która postanawia zawrzeć umowę - jeśli Sebastian pomoże drewnianemu chłopcu stać się dobrym, wówczas ona spełni jego dowolne życzenie. Wkrótce pajacyk ożywa w wyniku magicznej mocy, jaką posługuje się Duszek Drewna. W czasie kolejnych przygód przedstawionych w filmie, który trwa prawie dwie godziny, Pinokio stara się za wszelką cenę przynieść radość starcowi poprzez wypełnienie dni jego życia jakimś kolorem, aby ten już nigdy nie był sam.

To nie jedyna kwestia, jaką obserwujemy w filmie, gdyż główny bohater zostaje także zatrudniony w cyrku, aby zachwycać publiczność swoją niezwykłą osobą, ale w pewnym momencie trafia także do tajemniczego miejsca, w którym znajdują się króliki grające w karty oraz szklane klepsydry o zawartości niebieskiego piasku. Tam dowiaduje się, że tak naprawdę ma on wieczne życie, ale jego bliscy przyjaciele nie; po prostu są śmiertelnikami. Każda klepsydra symbolizuje czas oczekiwania na to, aby Pinokio mógł powrócić do świata żywych. Natomiast Świerszcz Sebastian pełni rolę sumienia, którego Pinokio powinien w jakiś sposób posłuchać, aby odnaleźć właściwą relację między samym sobą, a Mistrzem Dżepetto. Doradza on zarówno pajacykowi, jak i w późniejszym momencie staruszkowi. Wyjaśnia także chłopcu bezradność ojców wobec przykrych sytuacji oraz tłumaczy, dlaczego czasem mówią niemiłe słowa. 

Mniej więcej w połowie filmu, Pinokio postanawia powrócić do swojej pracy w cyrku, aby zarabiać pieniądze dla biednego staruszka - po tym, jak on powiedział wprost, że Pinokio jest najzwyczajniej męczący poprzez swoje niestosowne zachowanie w przeciwieństwie do chłopca, który miał na imię Carlo. Dżepetto postanawia odnaleźć swojego "drugiego" syna tym bardziej jak postać Świerszcza daje mu do zrozumienia, że jako ojciec najzwyczajniej zrobił źle. Sprawy zaczynają się jeszcze bardziej komplikować gdy okazuje się, że hrabia Volpe - który zatrudnił drewnianego chłopca w swoim cyrku - tak naprawdę go wykorzystuje, aby tylko zatrzymać cały zysk dla samego siebie (słowo "Volpe" po włosku oznacza "lis", które jest odpowiednikiem tego właśnie zwierzęcia w oryginalnej opowieści Pinokio). Ponadto, hrabia zachowuje się okrutnie wobec cyrkowej małpy, którą przygarnął dawno temu, zaciekle ją bijąc. Zdenerwowany Pinokio postanawia mu się sprzeciwić dając mu do zrozumienia, że to przecież on sam jest tutaj gwiazdą i nikt więcej. Volpe nie zgadza się z jego zdaniem i wyjaśnia, że nawet, jeśli pajacyk nie posiada żadnych sznurków jako żywa marionetka, to i tak jest przez niego kontrolowany. 

Później dochodzi do brutalnej sceny, w której Pinokio zostaje postrzelony zaraz po tym, jak ośmieszył historycznego bohatera; przywódcę faszystowskiego ruchu Benito Mussolini w czasie wyśmiewającego go występu. Pajacyk ponownie trafia do dziwnego miejsca, gdzie znajdują się klepsydry o zawartości niebieskiego piasku. Kiedy tylko przesypuje się na samo dno, drewniany chłopiec ponownie zostaje odesłany do normalnego świata. Tym razem odnajduje swoje miejsce w obozie wojskowym przeznaczonym dla patriotycznej młodzieży. Tam spotyka chłopca, którego widział już przedtem jako jednego z trzech gości w domu Mistrza Dżepetto (drugim gościem był ojciec chłopca jako burmistrz, a trzecim kapłan). Następnego dnia, burmistrz, będący także faszystowskim żołnierzem każe zastrzelić Pinokio. Gdy syn sprzeciwia się ojcu, nad obozem wojskowym pojawiają się samoloty alianckie, które bombardują jego teren. Chłopcy uciekają z miejsca zdarzenia, natomiast Pinokio zostaje schwytany przez hrabiego Volpe, któremu przedtem spalono cyrk za wyśmiewający spektakl. W ramach zemsty, próbuje on doszczętnie spalić kukiełkę. Z pomocą przychodzi mu małpa Spazzatura, dręczony przez okrutnego właściciela cyrku. Dochodzi do konfrontacji, wszyscy trzej spadają z urwiska, co zabija Volpe. 

Następnego ranka, Pinokio i Spazzatura zostają połknięci przez tzw. kolenia - straszliwego, morskiego potwora. W jego wnętrznościach odnajdują Mistrza Dżepetto oraz Sebastiana, którzy znaleźli się w brzuchu ryby jako pierwsi. Bohaterowie postanawiają wydostać się na zewnątrz przez nozdrza kolenia. W tym celu Pinokio zaczyna kłamać tak, aby jego nos mógł urosnąć na wystarczająco długą gałąź. Po ucieczce na zewnątrz, koleń próbuje ich ponownie zaatakować. Kiedy udaje mu się dopaść Pinokio, to pajacyk poświęca się, detonując minę morską, która wykańcza ich obu. Główny bohater postanawia szybko wrócić na Ziemię, aby ocalić swojego ojca, jednak tym razem musi stać się śmiertelny. Dlatego rozbija klepsydrę, łamiąc w ten sposób ustalone reguły.

Po powrocie do normalnego świata, Pinokio natychmiast ratuje staruszka przed utonięciem. Kiedy pozostała trójka dopływa do brzegu morza, Pinokio traci życie. Dżepetto znowu jest pogrążony w rozpaczy, jednak objawia mu się Duszek Drewna wyjaśniając, że poprzez przywołanie do życia drewnianego chłopca chciał po prostu przynieść starcowi radość. Sebastian w końcu wypowiada jedno swoje życzenie, aby Pinokio znowu był żywy, tym razem jako zwykły chłopiec. W tym momencie mamy naprawdę szczęśliwe zakończenie, gdyż głównym bohaterom tej magicznej przygody nie przytrafiło się nic złego - cała czwórka postanawia żyć razem jako rodzina. Mamy tutaj motyw nowych zmian następujących pod wpływem przemijania oraz tego, jaka jest naturalna kolej rzeczy. Przeżywając ich wszystkich, Pinokio postanawia podróżować po świecie, aż nadejdzie jego czas. 



PODSUMOWANIE  

Moje podsumowanie do filmu brzmi następująco: "Guillermo del Toro: Pinokio" to naprawdę pięknie opowiedziana historia z przekazem. Jest komedią, wzruszającym filmem pełnym przygód, a także musicalem, którego piosenki pełne cudownych słów przynajmniej przeze mnie długo nie zostaną zapomniane. Mamy dwa morały, które zasługują na uwagę. Po pierwsze, należy doceniać to, co tak naprawdę posiada się w swoim życiu, gdyż do szczęścia wystarczy naprawdę niewiele, choćby małe drobiazgi, które są ważne. Po drugie, biorąc pod uwagę jedną z wcześniejszych omówionych kwestii, żadne dziecko nie powinno przymusowo brać udziału w prawdziwej wojnie; dlatego, że po prostu może się jej bać albo co gorsza, stracić przy niej własne życie. 




wtorek, 2 lipca 2024

Przezabawna, ale upiorna animacja Tima Burtona. Oglądałeś?

 

Tim Burton to amerykański reżyser, scenarzysta, producent filmowy i animatorWyreżyserował takie filmy jak: Edward NożycorękiJeździec bez głowy czy BatmanPo studiach, w latach 70. rozpoczął pracę jako animator w studiu Walta Disneya, współpracując przy animacji kilku kreskówek. Stał się znany ze swoich mrocznych, gotyckich, makabrycznych i dziwacznych filmów grozy i fantasy, takich jak Sok z żuka (1988), Edward Nożycoręki (1990), czy Miasteczko Halloween (1993). I właśnie ten ostatni chciałbym krótko omówić. Film ten, wyprodukowany w stylu animacji poklatkowej, którego tytuł w oryginalnej wersji językowej brzmi "Nightmare Before Christmas" bez wątpienia można zaliczyć do klasyków Tima Burtona w głównej mierze poprzez mroczny klimat oraz typowy dla niego styl, jaki został w filmie wykorzystany. 



Choć Miasteczko Halloween to produkcja Tima Burtona, jego reżyserem jest natomiast Henry Selick - który w 2009 r. nakręcił świetną i niezapomnianą animację "Koralinę i tajemnicze drzwi", nominowaną do nagrody Akademii Filmowej, w której podobnie wykorzystano elementy grozy i wymieniony wyżej klimat. Nawet Gnijąca panna młoda (ang. Corpse Bride) z 2005 r. została nominowana do Oscara w kategorii Najlepszy film animowany. Jeśli chodzi o tę pierwszą animację, ciekawostką jest to, że w 2023 r. Miasteczko Halloween zostało wprowadzone do Narodowego Rejestru Filmowego Stanów Zjednoczonych, jako film "znaczący kulturowo, historycznie bądź estetycznie". Jego głównym bohaterem jest Jack Skellington, Dyniowy Król Miasteczka Halloween, który znudzony jest już sławą najstraszniejszego wśród miejscowych upiora. Czuje, że codzienna rutyna nie daje mu się rozwinąć i postanawia się od niej oderwać. W końcu, nie zważając na ostrzeżenia swojego psa Zero, odnajduje i otwiera drzwi w kształcie świątecznej choinki, po czym trafia do kolorowego, Gwiazdkowego Miasteczka - które jest zupełnym przeciwieństwem tego potwornego i w którym całkowicie panuje odmienna, radosna atmosfera. 




Zafascynowany Świętami Bożego Narodzenia, Jack postanawia stworzyć własną wersję tego święta i przenieść jego bożonarodzeniową radość na cały świat. W tym celu porywa Świętego Mikołaja i sam wyręcza go w jego zadaniu rozdawania prezentów. Powoduje to jednak zamiast radości bożonarodzeniowy koszmar. W konsekwencji, to się musi kiedyś skończyć! 

Oglądając Miasteczko Halloween, czułem, że ten film to prawdziwy majstersztyk. Osobiście bawiłem się przy nim dość dobrze i ani przez chwilę się nie nudziłem. Jest również zabawny. W czasie seansu zwróciłem uwagę na charakterystyczne dla tej produkcji elementy, jak zmieniające się otoczenie, przeróżne, dziwaczne potwory, albo przerażające, gwiazdkowe prezenty. Mamy do czynienia z dwiema, przeciwstawnymi sobie lokalizacjami, z czego w jednej bez przerwy dzieją się nowe rzeczy za sprawą przygotowań do nadchodzącej, upiornej Gwiazdki...