Tim Burton to amerykański reżyser, scenarzysta, producent filmowy i animator. Wyreżyserował takie filmy jak: Edward Nożycoręki, Jeździec bez głowy czy Batman. Po studiach, w latach 70. rozpoczął pracę jako animator w studiu Walta Disneya, współpracując przy animacji kilku kreskówek. Stał się znany ze swoich mrocznych, gotyckich, makabrycznych i dziwacznych filmów grozy i fantasy, takich jak Sok z żuka (1988), Edward Nożycoręki (1990), czy Miasteczko Halloween (1993). I właśnie ten ostatni chciałbym krótko omówić. Film ten, wyprodukowany w stylu animacji poklatkowej, którego tytuł w oryginalnej wersji językowej brzmi "Nightmare Before Christmas" bez wątpienia można zaliczyć do klasyków Tima Burtona w głównej mierze poprzez mroczny klimat oraz typowy dla niego styl, jaki został w filmie wykorzystany.
Choć Miasteczko Halloween to produkcja Tima Burtona, jego reżyserem jest natomiast Henry Selick - który w 2009 r. nakręcił świetną i niezapomnianą animację "Koralinę i tajemnicze drzwi", nominowaną do nagrody Akademii Filmowej, w której podobnie wykorzystano elementy grozy i wymieniony wyżej klimat. Nawet Gnijąca panna młoda (ang. Corpse Bride) z 2005 r. została nominowana do Oscara w kategorii Najlepszy film animowany. Jeśli chodzi o tę pierwszą animację, ciekawostką jest to, że w 2023 r. Miasteczko Halloween zostało wprowadzone do Narodowego Rejestru Filmowego Stanów Zjednoczonych, jako film "znaczący kulturowo, historycznie bądź estetycznie". Jego głównym bohaterem jest Jack Skellington, Dyniowy Król Miasteczka Halloween, który znudzony jest już sławą najstraszniejszego wśród miejscowych upiora. Czuje, że codzienna rutyna nie daje mu się rozwinąć i postanawia się od niej oderwać. W końcu, nie zważając na ostrzeżenia swojego psa Zero, odnajduje i otwiera drzwi w kształcie świątecznej choinki, po czym trafia do kolorowego, Gwiazdkowego Miasteczka - które jest zupełnym przeciwieństwem tego potwornego i w którym całkowicie panuje odmienna, radosna atmosfera.
Zafascynowany Świętami Bożego Narodzenia, Jack postanawia stworzyć własną wersję tego święta i przenieść jego bożonarodzeniową radość na cały świat. W tym celu porywa Świętego Mikołaja i sam wyręcza go w jego zadaniu rozdawania prezentów. Powoduje to jednak zamiast radości bożonarodzeniowy koszmar. W konsekwencji, to się musi kiedyś skończyć!
Oglądając Miasteczko Halloween, czułem, że ten film to prawdziwy majstersztyk. Osobiście bawiłem się przy nim dość dobrze i ani przez chwilę się nie nudziłem. Jest również zabawny. W czasie seansu zwróciłem uwagę na charakterystyczne dla tej produkcji elementy, jak zmieniające się otoczenie, przeróżne, dziwaczne potwory, albo przerażające, gwiazdkowe prezenty. Mamy do czynienia z dwiema, przeciwstawnymi sobie lokalizacjami, z czego w jednej bez przerwy dzieją się nowe rzeczy za sprawą przygotowań do nadchodzącej, upiornej Gwiazdki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz